Korea Południowa przeprowadziła udany test swojej najnowszej rakiety balistycznej, CTM-290, przeznaczonej dla Polski. Test został przeprowadzony przy użyciu systemu wystrzeliwania Homar-K i był monitorowany przez kilku przedstawicieli polskiego rządu, co podkreśla znaczenie tego wydarzenia dla obu krajów.
+ Kliknij tutaj, aby obejrzeć wideo
Rakieta CTM-290, opracowana przez Hanwha Aerospace, jedną z wiodących firm obronnych Korei Południowej, jest naprowadzaną rakietą o imponującym zasięgu wynoszącym 290 km. Cechy tej broni, w tym zasięg lotu i zdolności głowicy bojowej, są porównywalne do systemu rakietowego ATACMS opracowanego przez Stany Zjednoczone, co świadczy o zaawansowanej koreańskiej technologii wojskowej.
+ Wideo: Rosyjski opancerzony pojazd Z-STS Akhmat otrzymuje improwizowaną ochronę przed dronami
Balistyczny test wystrzeliwania Homar-K odbył się na poligonie w Anheung, na zachodnim wybrzeżu Republiki Korei, pod nadzorem Agencji Technologii Obronnej Korei (ADD). To wydarzenie stanowi ważny krok dla jednostek rakietowych i artyleryjskich.
Od września 2005 roku, kiedy to rozwiązano 7. taktyczny dywizjon rakietowy w trakcie budowy, polskie siły zbrojne nie miały już dostępu do żadnych balistycznych rakiet krótkiego zasięgu.
Przyczyną tego było wygaśnięcie żywotności czterech wyrzutni systemu 9K79 Toczka i brak części zamiennych. Urządzenia te zostały zakupione pod koniec lat 80.
Ostatnie wystrzelenie rakiety Toczka w polskiej armii miało miejsce w maju 1999 roku, niemal dokładnie ćwierć wieku temu.
Źródło: defence24.pl. Treść została stworzona przy użyciu sztucznej inteligencji i została zweryfikowana przez zespół redakcyjny.
Foto i wideo: Reprodukcja Twitter @clashreport